Do grupy podstawowych zabawek dziecięcych, nieważne czy chłopca czy dziewczynki i w jakim przedziale wiekowym, zaliczyć należy popularne od dawien dawna maskotki. Pluszaki są akcesoriami, które posiada każdy brzdąc. Generalnie do nich się przytula, z nimi śpi, bawi się, czasem na nich leży. Tak czy inaczej ma ciągłość styczność z pluszakami, które aby były bezpieczną dla malucha zabawką, powinny być właściwie wyczyszczone.
Nie każdy rodzic zdaje sobie sprawę z tego, że maskotki są niczym innym jak wielkim siedliskiem rozmaitych bakterii i drobnoustrojów, które podczas zwyczajnej, niewinnej zabawy przenikają do organizmu naszego dziecka. W końcu taka przytulanka jest przez naszego szkraba zabierana wszędzie. Nierzadko ulubiony miś lądował na chodniku pełnym zarazków, był chwytany przez inne osoby czy łapany przez samo dziecko brudnymi rączkami. Z tego rodzą się rozmaite stany zapalne, infekcje o których nie ma się często pojęcia przez lata i które dają poważne objawy dopiero wraz z biegiem czasu. W końcu to za sprawą niewyczyszczonych maskotek pojawiają się tak licznie dziś występujące alergie czy reakcje uczuleniowe oraz rozmaite problemy skórne.
By temu wszystkiemu zaradzić, trzeba nauczyć się odpowiednio pielęgnować zabawki pluszowe naszej pociechy. Nie miejmy obaw o to, że maskotkę zniszczymy czy uszkodzimy. Wystarczy tylko po kryjomu wziąć od malucha jego ukochanego przytulaka i w momencie jego nieuwagi przeprać zabawkę. Jednym ze sposobów jest po prostu wrzucenie maskotki do pralki mechanicznej. Pamiętamy jednak, żeby wrzucić zabawki osobno, nie mieszać ich z ciuchami, ponieważ często ubrania, zwłaszcza nowe i dotąd jeszcze nieprane, mogą zafarbować. Ponadto do prania w urządzeniach nie nadają się te pluszaki, które mają delikatne ozdóbki – koraliki, wstążeczki czy piórka. Wtedy pozostaje nam pranie ręczne, bez używania wirowania. Przy praniu mechanicznym warto ustawić temperaturę prania na czterdzieści stopni, nie więcej. W przeciwnym razie w pluszaku mogą się porobić nieestetyczne grudy, co wynika z tego, że skurczy się wnętrze przytulanki naszego malucha. Sprawdzoną metoda prania w pralce, która pozwala zachować zabawki w idealnym stanie jest między innymi wrzucenie maskotek do poszewki, wraz z dwiema piłeczkami do tenisa, które będą robiły „obciążenie”.
Istotne znaczenie, co do stanu maskotek pranych czy to w pralce mechanicznej czy też ręcznie, ma sam fakt zastosowania odpowiednich preparatów czyszczących. Nie stosujmy bardzo silnych chemikaliów, wywabiaczy czy odplamiaczy, które mogą wyżreć dziurę w stosunkowo delikatnej tkaninie. Kolejna sprawa to to, że często kolory maskotki schodzą, stając się wypłowiałe. Ponadto zabawki mogą wzajemnie się zafarbować, dlatego dobierajmy komplety pluszaków do prania pod względem podobnej struktury oraz kolorystyki. Często, nawet dobrze wyprane zabawki nie są zbyt elastyczne, gdy wyjmiemy je z pralki, a wszystko za sprawą niewłaściwego suszenia. Pluszaki najlepiej suszy się w suszarce bębnowej. Wtedy będą miękkie w dotyku, przyjemne oraz puchate. Możemy je także rozwiesić na świeżym powietrzu, na przykład na balkonie czy przed domem na podwórku – w pełnym słońcu. Wtedy pluszak dokładnie wyschnie. Pamiętajmy, aby nie przypominać klamerkami czy spiczami gdzie popadnie, tylko postarajmy się zwróć uwagę na takie miejsca na maskotce, gdzie w razie ewentualnego odciśnięcia spinaczem pozostawiony ślad nie będzie niszczył wyglądu pluszaka.
Nawet wyprane w pralce czy ręcznie zabawki, nadal mogą stanowić siedlisko roztoczy oraz bakterii. Warto dlatego zadbać, chociażby na wszelki wypadek, o to, by zabawki wyschły naturalnie. Ponadto w celach bezpieczeństwa stosuje się zamrażanie pluszaków. Wkładamy zabawkę już wypraną i oczyszczoną w foliową torebkę, szczelnie zamykamy woreczek i przechowujemy go w zamrażalniku przez czterdzieści osiem godzin. Taka niska temperatura, w dodatku utrzymywana na zabawce non stop przez dwie doby, pozwoli na skuteczne zabicie i stłumienie w zarodku wszystkich szkodliwych bakterii.
Gdy zabawki już się wysuszą (a dla pewności suszmy je dwa dni, jeśli mają wyschnąć same na dworze), możemy zająć się niszczeniem bakterii i roztoczy. Wkładamy zabawkę w foliowy worek, zamykamy go i na 48 godzin wkładamy do zamrażalnika. Dzięki niskiej temperaturze, zabawki po takim czasie z pewnością będą wolne od wszelkich zanieczyszczeń.